Kwiecień 24, 2024

Przemoc wobec dzieci, mówimy o Francji 5

Nadużycia we Francji są rzeczywiście słabo zidentyfikowane, słabo wspierane i pozostają tematem tabu. Istnieją także impotencje i dysfunkcje na wszystkich poziomach. Nadużycie dzieci, pobity, pozbawiony opieki lub ofiar wykorzystywania seksualnego jest zawsze źródłem rodzinnych dramatów. Te dramaty stawiają wiele pytań. Jak zdiagnozować nadużycie? Jak dbać o te dzieci w niebezpieczeństwie? Dlaczego usługi socjalne i sprawiedliwość nie zawsze udaje się uratować te maltretowane dzieci, jak w przypadku Enzo.

Od śmierci Enzo (2 lata) Salim, jego ojciec, chce to zrozumieć. Zrozum, dlaczego, pomimo podejrzenia o nadużycia zgłoszone prokuratorowi przez pediatrę, który go badał i jego dziesięć dni hospitalizacji, syn został zwrócony matce. Chce zrozumieć, dlaczego nikt nie był w stanie ochronić go przed śmiertelnymi ciosami teścia, psa-opiekuna, który był zdeterminowany, by „trenować” go jak jego zwierzęta: „Winię moją byłą dziewczynę, która niech umiera powoli i nic nie mówi, mówi Salim, chcę dużo sprawiedliwości, która nie wiedziała, jak chronić mojego syna, ponieważ to był jego obowiązek. Mam poczucie gniewu wobec wszystkich ci, którzy widzieli Enzo smutnego, nieszczęśliwego i który nic nie zrobił ”. Ale Enzo nie jest odosobnionym przypadkiem, był też… Bastien, Marina, Lorenzo…

Zdaniem Caroline Rey-Salmon, pediatra-patologa sądowego i szefa jednostki medyczno-prawnej w Hôtel Dieu (AP-HP), diagnozowanie wykorzystywania dzieci jest złożonym zadaniem z kilku powodów. Przede wszystkim dlatego, że brakuje słów mówiących o jego cierpieniu. Następnie, ponieważ odszyfrowanie podejrzanych zmian chorobowych „wymaga wiedzy specjalistycznej, którą posiada niewielu lekarzy we Francji”. Jeśli teraz obserwacja syndromu „niemowlę wstrząśnięci, których skutki mogą być dramatyczne, zmuszają praktykującego do przekazania raportu do sądu, wszystkie małe dzieci sprowadzone do stanu wyjątkowego przez spanikowanego rodzica nie są daleko od tego zidentyfikowane jako potencjalne ofiary.

Obecnie władze publiczne pozostają bezsilne

Dlaczego? Ponieważ podejrzenie personelu medycznego lub specjalistów odpowiedzialnych za ochronę małych dzieciństwo przejść po słowie rodziców. Rzeczy muszą się zmienić! Taka jest przynajmniej opinia Martine Brousse, generalnej delegatki stowarzyszenia Głos dziecka: „Trzymamy dzieci w swoich domach. rodzina w imię związku krwi. (...) Głos dziecka prosi o to, abyśmy szanowali rodziców, ale gdy jest wątpliwość, kiedy nadużywa się, pierwszeństwo ma dziecko Ponadto kalendarz sądowy zaczyna się powoli i brakuje środków przekazanych pracownikom społecznym lub zawodowym. Specjaliści, z którymi rozmawiała Marie Bonhommet, nie ukrywają swoich oczekiwań co do mobilizacji wszystkich aktorów. płasko organizacja ochronydzieciństwo zwiększenie odpowiedzialności za departamentalne usługi socjalne. Ustawa z marca 2007 r. Również jest spóźniona. Jednak fundusz w wysokości 150 mln euro planowany na jego wdrożenie nadal nie został uwolniony.

Co to jest wykorzystywanie dzieci?

Nadużycie ma miejsce, gdy dziecko jest ofiarą gróźb, zastraszania i / lub gwałtownych interakcji o charakterze fizycznym, psychicznym, społecznym lub seksualnym. Kiedy mówimy o nadużyciach, myślimy o przemocy fizycznej, która jest łatwa do zauważenia, ponieważ pozostawia ślady na ciele dziecka (siniaki, oparzenia lub zadrapania, skaleczenia lub zbyt częste rany, ślady niewyjaśnionych ciosów, wielokrotne złamania , ukąszenia i lista niestety nie jest wyczerpująca). Ale są też inni. Nadużycie to również:

- brak pożywienia (odchudzanie, jadłowstręt psychiczny ...), higieny i opieki,
- werbalna agresja i upokorzenie,
- nadużycia seksualne, bardzo okrutne dla dziecka. Jest to nieznośna agresja fizyczna. Co więcej, ryzyko poważnych zaburzeń psychicznych, samobójstw, depresji jest ważne dla dzieci wykorzystywanych seksualnie.

Wykorzystywanie dzieci: czy naprawdę znamy liczbę ofiar?

Wiemy, że co dwa dni umiera kobieta pod ciosami współmałżonka, ale tak naprawdę nie ma danych dotyczących przemocy wobec dzieci. W 2006 r. Oszacowano, że każdego roku maltretowano 19 000 dzieci. Narodowy Zakon Lekarzy wskazał również na swojej stronie internetowej, że nadużycie dotknie od 40 000 do 50 000 nieletnich i będzie odpowiedzialne za śmierć 700–800 nieletnich każdego roku.

Przemoc wobec dzieci nie zawsze jest widoczna

Ofiary, często zbyt małe, nie są świadome wyrządzonej krzywdy. Niektórzy starsi ludzie czasami czują się odpowiedzialni i winni sytuacji. Ofiary, często wykorzystywane przez krewnych, nie chcą ich potępiać. Agresor ma więc uścisk na dziecku. Ale konsekwencje nadużyć mogą trwać całe życie, gdy dziecko przeżyje nadużycie.



REDAKCJA 24 GODZINY - Francja: Imigrant uratował dziecko. Wspiął się po balkonach (Kwiecień 2024)