Pamiętamy Vanessa Paradis w klatkowym ptaszku we wspaniałej reklamie sygnowanej Jean-Paul Goude za Chanel # 5. Na czerwonym dywanie podczas premiery jej najnowszego filmu, Café de Flore, ten, który sprawia, że magazyn przypomina nam o tej ponadczasowej kruchości, smukłej i delikatnej urodzie, którą można dotknąć z obawy przed jej zniszczeniem.
Fryzura i styl są bardzo proste. Jego długie włosy z naturalnymi odcieniami miodu są przetwarzane w jasnym angielskim ułożonym wokół twarzy wzdłuż linii pośrodku. W makijażu, Vanessa Paradis wybrał rumieniec nałożony wzdłuż pomette, aby ożywić bladą zimową cerę. Usta ubrane są w szminkę w stylu bohemy. Zapominamy o matowym aksamicie dla różowawej opalizacji. Wreszcie wszystko jest w oku. eyeliner, tusz do rzęs, srebrny szary cień do powiek ... Jej zielone oczy są wysublimowane, między delikatną lalką a femme fatale. Vanessa Paradis, zawsze na szczycie jego łaski.