Kwiecień 26, 2024

Wygląd dnia: Léa Seydoux, różowy cukierek na otwarciu Berlinale

Ona jest wszędzie! Po nakręceniu okładki hollywoodzkiego specjalnego wydania Vanity Fair US, Léa Seydoux był obecny na inauguracji 64. Berlinale. Film Wielki Budapeszt Hotel Wes Anderson został pokazany na otwarciu i okazuje się, że Frenchie wciela się w rolę Clotilde.
Ze swoim kolorowym strojem nie pozostała niezauważona na czerwonym dywanie. Rzeczywiście, młoda kobieta wypuściła wielką grę w swojej krzykliwej różowej długiej sukni. Ten podpisany kawałek Prada - ona też jestmuza Cukierkowe perfumy - były otoczone szelkami w koronce i czarnymi cekinami, które podkreślały jej pierś. Jeśli chodzi o urodę, zdecydowała się na wyciągnięcie niskiego bułka i bardzo naturalny makijaż nago. Bardzo trzeźwy wybór, który zrównoważył jego bardzo efektowną sukienkę. Krótko mówiąc, bez winy, która przyniosła mu sukces.
Jednak to nie gwiazdy zniknęły. Błyski nie przestały pękać, między Christophem Waltzem, Tildą Swinton, Billem Murrayem czy Edwardem Nortonem. A paparazzi nie skończyli się ekscytować. Oczekuje się przybycia wielu innych celebrytów, w tym ambasadora Nespresspa. George Clooney.
o Léa Seydoux, która w końcu otrzymała swoją złotą nagrodę na Festiwalu Filmowym w Cannes, zostanie kilka dni w stolicy Niemiec. Film Piękno i bestia w którym dzieli się plakatem z Vincentem Casselem będzie również prezentowany podczas festiwalu.muza Miu Miu z pewnością będzie miał okazję ponownie nas zaskoczyć na czerwonym dywanie.


French makeup & hair | "Parisian chic" | Justine Leconte (Kwiecień 2024)