Może 18, 2024

Masaż: testowałem relaksujący rytuał polinezyjski z kwiatem Tiare w Nocibé

Zmęczony, przytłoczony, jedno pragnienie gryzie cię: szybko uciekaj! Nie ma szczęścia, święta są pozowane na lipiec-sierpień ... W międzyczasie zawsze możesz uciec zmysłami ... Dokładnie, to jest czas rytuału polinezyjskiego!

Gdy tylko jestem ubrany w instytut, mam prawo do masaż witamy: mały masaż skóra głowy. Zaczyna się dobrze, nawet jeśli chcielibyśmy, aby kontynuowano! Ale czas zacząć rytuał polinezyjski. Na pierwszy krok moja kosmetyczka daje mi peeling do ciała na białym piasku Bora-Bora. Delikatne i elastyczne gesty kąpią mnie w tej atmosferze czystego relaksu.

Po małym prysznicu, aby usunąć peeling Bora-Bora, który otacza moje ciało, przechodzimy do drugiego etapu: masaż Lomi lomi.

Lomi Lomi to polinezyjska tradycja masowania przedramionami. Ruchy są płynne i harmonijne, zapach kwiatu Tiare przenosi mnie na inny kontynent.

Po godzinie opieki wychodzę z sercem ... Ale obietnica jest spełniona: zrelaksowany i zrelaksowany, tutaj jestem rebooste na nadchodzące miesiące, z tak miękką skórą!

 



Pokaz masażu LOMI KE ALA HOKU Radosław Łoziński (Może 2024)