„Kiedy moje córki dorastały, potrzebowałem czegoś nowego w moim życiu”
Martine, 48 lat
„Kilka lat temu ogłosiłem się„ sportowcem ”. Młodszy, widziałem sport jak konkurencja, wysiłki fizyczne jako gwałtowne ... To naprawdę nie była moja domena. Kiedy moje córki dorastały, potrzebowałem czegoś nowego w moim życiu. Zdecydowałem się dołączyć do zajęć tanecznych z przyjacielem i było to dla mnie rewelacją. W rzeczywistości podobało mi się sportale nie ten, który został mi wcześniej przedstawiony. Kontynuowałem ten kurs przez pięć lat, a następnie zatrzymałem się z przyczyn technicznych. Od kilku lat rekompensuję trening pływacki, który jestem bardzo lojalny: 1 km, dwa razy w tygodniu! "
„Potrzebowałem motywacji otoczenia”
Klementyna, 34 lata
„Kiedy postanowiłem się naprawdę zaangażować sport, kursy wydawały mi się najlepszym rozwiązaniem. Tak długo potrzebowałem nastrojowej motywacji, trenerów, którzy pokazaliby mi właściwe ruchy. Wybrałem więc klub, w którym wybieram kursy. Chodzę regularnie i mam okazję często się zmieniać, więc nie męczę się: joga, pilates, cardio, piłka gimnastyczna ... Dziś próbuję prawie wszystkich dyscyplin! "