Y.Goblet (TF1-PiliPili): „Kupon umożliwia odnalezienie detalistów bliskości”
W tym darmowym czytelnicy uważają kupony za „przywileje” warte kupców w swoim mieście. Ten trend „kuponowania” ma zamiar zaatakować Francję. Yves Goblet, prezes Pilipili i dyrektor marketingu grupy TF1, wyjaśnia ten nowy trend i opisuje jego sukces.
Relaxnews: Jak działa kuponowanie?
Yves Goblet : W Pilipili, czytelnicy mają informacje w formie raportów fotograficznych na temat ich miasta i informacji „conso”. Oprócz redakcji kupcy mają powierzchnie reklamowe zachęcające mieszkańców do ponownego odkrycia swoich sklepów. Aby to osiągnąć, oferują przywileje na swoich produktach i ustanawiają specjalne oferty handlowe w zamian za kupon o nazwie „Pilis”. Lubię to mówić Pilipili pozwala na „ponowne zaczarowanie” reklamy. To już nie jest reklama ściśle mówiąc, ale raczej dłoń skierowana do mieszkańców, aby zachęcić ich do podróżowania po mieście i codziennym życiu, zwracając nową uwagę na okoliczne firmy. To medium, które towarzyszy ludziom, którzy się poruszają.
R: Skąd ta koncepcja?
Y.G. : Jest to koncepcja importowana z Japonii. Tam nazywają swój wolny „Hot Pepper”. Zajęliśmy rok, aby wprowadzić tę koncepcję w życie. Chcieliśmy dostosować go do francuskich czytelników i przyjrzeć się bliżej jego aspektowi.
A. Jakie rodzaje przywilejów mogą cieszyć się czytelnicy?
Y.G. : Gazeta jest podzielona na cztery części: „wyjście”, „piękno”, „moda”, „hobby”. W każdej sekcji czytelnicy znajdują zniżki oferowane przez kupców w swoim mieście. W każdym numerze cytowanych jest od 150 do 200 witryn komercyjnych. Na przykład właściciele restauracji mogą zaoferować bezpłatną lampkę szampana, a nie zniżkę na cenę posiłku. Wymiana staje się bardziej satysfakcjonująca.
Odp .: Jakie przywileje najbardziej przemawiają do czytelników?
Y.G. : Sekcje „Leave” i „Leisure” to te, które działają najlepiej. To dlatego, że są dla obu płci. Kategorie „moda” i „piękno” są bardziej popularne wśród kobiet. Te kilka miesięcy doświadczeń jest raczej udane.
Odp .: Dlaczego warto wybrać Rennes i Grenoble jako miasto pilotażowe i czy planujesz rozszerzyć koncepcję na resztę Francji?
Y.G. : Musieliśmy przetestować koncepcję w miastach średniej wielkości, narzucono Rennes i Grenoble. Te miasta pilotażowe pozwoliły nam sprawdzić, czy format działa tak, jak jest, i wydaje się, że tak. Planujemy wdrożyć Pilipili spośród 25 miast w ciągu 18 miesięcy. W pierwszej połowie 2008 r. Cztery główne francuskie miasta poza Paryżem powinny otrzymać bezpłatne.
