Opinie: „Mój niezbędny dodatek do urody”
Aby czuć się pięknie, niektóre przedmioty są czasami bezużyteczne. Czasami po prostu potrzebujesz magicznego tuszu do rzęs, który wysublimuje twoje rzęsy i sprawi, że będziesz miał łuskowate oczy, kilka nut twoich perfumy wyznaczony, lub kilka akcentów twojego pudru słonecznego, które przyniosą ostateczny efekt makijażu ...
„Chanel nr 5 to mój tlen, jestem dużym konsumentem i kupuję co najmniej jedną butelkę co miesiąc, kładę to wszędzie: skórę, ubrania, prześcieradła, w kąpieli ... nawet w mojej pralce! perfumy to obsesja, nie mogę opuścić domu bez niego ... ”, wyjaśnia Marie, prawdziwy uzależniony od sławnego perfumy Chanel!
Dla Julie: „Aszukając od lat magicznego tuszu do rzęs, który nadawałby super mocom moim oczom, w końcu znalazłem: wirtuozerską mascara Lancôme: wydłuża i wygina rzęsy i ma doskonały strój ... Teraz, to jedyny dodatek do makijażu, bez którego nie mogę się obejść ... ”
Inne kobiety mają jako swoje sprzymierzeńce swoje piękno, swoją podstawę. Tak jest w przypadku Mireille ”Lady Nature niestety nie dała mi skóry z zerowymi niedoskonałościami, podstawa to moja podstawa piękna, moja druga skóra ... Nawet jeśli muszę dostać mój chleb z domu, nie mogę wyjść z moją nagą skórą. Nie mam skóry krokodyla, ale lubię wąchać i widzieć aksamitne wykończenie na mojej twarzy ... ", wyjaśnia młoda kobieta.
„Mój kultowy produkt, od końca lat 80-tych, to Terakota Guerlain, to proszek, który oświetla cerę par excellence, a co daje mi dobry wygląd przez cały dzień! Dlaczego to zostawić?”, wyjaśnia Christelle.
Nasza rada
Każda z tych kobiet koncentruje się na szczegółach swojej twarzy lub anatomii, która pierwotnie jest źródłem kompleksów: oczy zbyt małe, skóra mało estetyczna, brak odprężenia twarzy ... Ogólnie fetyszyzm Ten lub inny dodatek do makijażu ma swoje źródło w złożonym ...
„Chanel nr 5 to mój tlen, jestem dużym konsumentem i kupuję co najmniej jedną butelkę co miesiąc, kładę to wszędzie: skórę, ubrania, prześcieradła, w kąpieli ... nawet w mojej pralce! perfumy to obsesja, nie mogę opuścić domu bez niego ... ”, wyjaśnia Marie, prawdziwy uzależniony od sławnego perfumy Chanel!
Dla Julie: „Aszukając od lat magicznego tuszu do rzęs, który nadawałby super mocom moim oczom, w końcu znalazłem: wirtuozerską mascara Lancôme: wydłuża i wygina rzęsy i ma doskonały strój ... Teraz, to jedyny dodatek do makijażu, bez którego nie mogę się obejść ... ”
Inne kobiety mają jako swoje sprzymierzeńce swoje piękno, swoją podstawę. Tak jest w przypadku Mireille ”Lady Nature niestety nie dała mi skóry z zerowymi niedoskonałościami, podstawa to moja podstawa piękna, moja druga skóra ... Nawet jeśli muszę dostać mój chleb z domu, nie mogę wyjść z moją nagą skórą. Nie mam skóry krokodyla, ale lubię wąchać i widzieć aksamitne wykończenie na mojej twarzy ... ", wyjaśnia młoda kobieta.
„Mój kultowy produkt, od końca lat 80-tych, to Terakota Guerlain, to proszek, który oświetla cerę par excellence, a co daje mi dobry wygląd przez cały dzień! Dlaczego to zostawić?”, wyjaśnia Christelle.
Nasza rada
Każda z tych kobiet koncentruje się na szczegółach swojej twarzy lub anatomii, która pierwotnie jest źródłem kompleksów: oczy zbyt małe, skóra mało estetyczna, brak odprężenia twarzy ... Ogólnie fetyszyzm Ten lub inny dodatek do makijażu ma swoje źródło w złożonym ...
